Syjam
Paul nogą kopnął drzwi i odsunął zasłonę prysznica. Był tam Syjam – siedzący w łazience. Ukrywał się w kabinie prysznicowej. Kot był przestraszony i umierał z głodu. Kto wie, kiedy zjadł przyzwoity posiłek w ostatnim czasie. Coś strasznego, myślał Paul

Syjam
Reklama