Ogromna kreatura
Głośny, przeszywający krzyk wypełnił cały dom i Paul zamarł. Potem nasłuchiwał uderzenia ale tym razem hałas dobiegał z innego pokoju. Z łazienki która kończyła się na korytarzu. Ostrożnie zbliżył się do drzwi i był gotów poruszyć nimi i je otworzyć.

Ogromna kreatura
Reklama